Jako wielka fanka śledzi, chciałabym podzielić się z Wami moją ulubioną wersją. Takiego śledzia zawsze przygotowywała mi moja Babcia. Teraz, gdy jej nie ma, starałam się jak najlepiej odtworzyć smak, który zawsze będzie mi się kojarzył z domem.
SKŁADNIKI:
- 6 filetów śledziowych
- 3 duże cebule
- pół słoika koncentraru pomidorowego
- ok. 1/4 szklanki oleju rzepakowego
- 2 łyżki wody
- sól
- pieprz
- Śledzie moczymy przez 3-4h w wodzie. Odsączamy je ręcznikiem papierowym i kroimy w nieduże kawałki (jeśli wolicie większe, żaden problem :) ).
- Cebulę obieramy i kroimy w niedużą kostkę.
- Na patelnię wylewamy olej, gdy się rozgrzeje wrzucamy cebulę, którą odrobinę solimy.
- Cebulę dusimy pod przykryciem ok. 5 minut, co jakiś czas mieszając. Nie powinna być bardzo miękka, tylko raczej jędrna.
- Dodajemy koncentrat pomidorowy i 2 łyżki wody oraz dużo pieprzu. Dokładnie mieszamy i podsmażamy ok. 2 minuty.
- Na sam koniec wrzucamy śledzia, mieszamy, aby dokładnie pokryła go cebulka i wyłączamy patelnię.
- Śledzik najlepszy jest na drugi dzień, smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz