Bezglutenowe ciasto marchewkowe

Powolutku, bardzo malutkimi kroczkami wkrada się nam jesień.
Nie byłoby w niej nic złego, poza zimnem i wieczną ciemnością. W końcu jesień to bogactwo kolorów, korzennych smaków i pysznych marchewek :)
Dziś chcę zaprezentować Wam przepis na wilgotne ciasto marchewkowe, bogate w aromat cynamonu i pomarańczy. Jest to jedno z mniej kalorycznych ciast, bo cukier jest w nim zbędny, o ile nie skorzystacie z opcji dodania go ;) Ja cukier pominęłam i wyszło pysznie :)

SKŁADNIKI:

Ciasto:

• 400 gram startej marchewki
• 1 i 1/5 szklanki mąki kokosowej lub zmielonych drobno wiórków kokosowych
• pół szklanki mąki z brązowego ryżu
• 3 jajka
• 1 łyżeczka bg proszku do pieczenia
• opcjonalnie 2 łyżki cukru (pominęłam)
• 1,5 łyżeczki cynamonu
• skórka z połowy sparzanej pomarańczy
• 1/4 szklanki oleju

Krem:

• 200 gram serka twarożkowego
• 3-4 krople aromatu pomarańczowego
• sok z połowy pomarańczy
• pół łyżeczki cynamonu
• do dekoracji, skórka z połowy pomarańczy
• opcjonalnie 1 łyżka cukru (pominęłam)

WYKONANIE:

1. Marchewkę myjemy, obieramy ze skórki. Ścieramy na tace o małych oczkach.
2. W misce mieszamy ze sobą marchewkę, mąkę kokosową, cynamon, proszek do pieczenia i przesiewamy mąkę z brązowego ryżu.
3. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywno.
4. Żółtka mieszamy w miseczce z olejem i skórką cytrynową. Dodajemy do miski z suchymi produktami, wstępnie mieszamy. Będzie dość ciężko szło, dlatego dodajemy po łyżce białka, mieszając aż powstanie jednolita masa.
5. Masę marchewkową wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. godzinę, sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest upieczone, bo różne są piekarniki. Piekłam na termoobiegu, bo chciałam żeby było wilgotne.
6. Po upieczeniu ciasta, wyjmujemy je z foremki i studzimy na kratce.
7. Krem: wszystkie składniki kremu należy wymieszać ze sobą. Wykładamy na wystudzone ciasto, wygładzamy widelcem i dekorujemy odrobiną cynamonu i startą skórką pomarańczy. Smacznego :)