środa, 24 sierpnia 2016

Bezglutenowe Bounty


Jestem bardzo wzruszona! Dopiero co dopatrzyłam się, że bloga odwiedziło już ponad 100 tysięcy osób!
Dla wielu taka liczba nic nie znaczy, a dla mnie jest to niemały sukces. Raczej dość amatorsko podchodzę do prowadzenia bloga i traktuję to jako zajęcie, które ma sprawiać mi przyjemność. Bardzo cieszą mnie wszystkie komentarze, wiadomości na FB. Każdemu z osobna chcę podziękować za odwiedziny i miłe słowa, bez Was nie byłoby tego miejsca :)

Sukcesy oblewa się szampanem i zagryza tortem, ale jest to dopiero jeden z celów do osiągnięcia. W związku z tym, dziś dzielę się przepisem na domowe Bounty, które zachwyci każdego gościa, nawet tego "glutenowego". Przy okazji  przypominam o pysznej wuzetce bezglutenowej, dla tych co wolą coś bez kokosa ----- > Wuzetka ;)




SKŁADNIKI:

  • 2 puszki czerwonej fasoli
  • 8 jajek
  • 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
  • 2 łyżki oleju
  • 8 łyżek niesłodzonego kakao
  • 8 łyżek cukru trzcinowego
  • 1 bezglutenowy budyń śmietankowy
  • 4 -5 łyżek rumu
  • 400 gram wiórek kokosowych
  • pół szklanki mleka roślinnego (do budyniu) 
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • pół szklanki mleka roślinnego (do nasączenia)
  • 1 bezglutenowy cukier waniliowy
  • 200 gram masła bl
  • 1 gorzka czekolada
  • 3 łyżki mleka roślinnego
  • pół łyżki cukru
  • łyżka oleju kokosowego
WYKONANIE:
  1. Fasolę odcedzamy na sitku i przepłukujemy wodą.
  2. Do dwóch osobnych misek oddzielamy białka od żółtek (do żółtek polecam użyć dużej miski, którą wykorzystamy do mieszania mas).
  3. Do blendera wrzucamy fasolę, najlepiej małymi partiami, dodajemy po kolei żółtka a na końcu olej, blendujemy na gładką masę.
  4. Białka ubijamy na pianę, pod koniec ubijania dodajemy cukier.
  5. Do dużej miski przekładamy masę fasolową, dodajemy kakao wymieszane z proszkiem do pieczenia i mieszamy masę do połączenia. Ostatnim krokiem jest delikatne wmieszanie do masy fasolowej ubitych białek i połączenie obydwu mas za pomocą szpatułki.
  6. Ciasto pieczemy w 180 stopniach przez ok 40 minut, do suchego patyczka.
  7. Zabieramy się za masę kokosową. Do garnka wlewamy mleko kokosowe i mleko roślinne, wrzucamy kostkę masła. Gotujemy na małym ogniu, aż masło się rozpuści.
  8. Gdy masło będzie rozpuszczone dodajemy wiórki, cukier waniliowy oraz 2 łyżki rumu. Gotujemy ok. 10-15 minut, co jakiś czas mieszając, bo masa łatwo się przypala.
  9. Ostatnim krokiem jest zagęszczenie masy. W tym celu użyłam budyniu śmietankowego. Należy go rozrobić w połowie szklanki mleka i wlać do masy kokosowej. Gotować przez kilka minut, aż zgęstnieje, cały czas mieszając. Masę odstawiamy do wystudzenia.
  10. Upieczony i wystudzony biszkopt nasączyłam mlekiem roślinnym, 3 łyżkami rumu i odrobiną cukru.
  11. Masę kokosową wykładamy na biszkopt. Trzeba ją dobrze docisnąć, aby się trochę przykleiła do spodu.
  12. W garnuszku rozpuszczamy olej kokosowy i czekoladę z 3 łyżkami mleka roślinnego. Po roztopieniu polewamy ciasto i rozprowadzamy polewę na całej jego powierzchni.
  13. Wstawiamy na noc do lodówki, żeby ciasto dobrze się związało. Smacznego! :)

8 komentarzy:

  1. Cudo:)
    Zapraszam na nowy post. :) https://jaglusia.wordpress.com/2016/08/24/quinoa-z-puree-z-groszku-i-kotletami-z-ciecierzycy/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !
      Na pewno wpadnę, bo odkrywam kaszę jaglaną na nowo :)

      Usuń
  2. A gdzie kupić bezglutenowy.budyń???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj kupuję w Tesco, ale raczej jest dostępny powszechnie. Firma Celiko robi takową rzecz :)

      Usuń
  3. Proponuję się dokształcić. Jedyne mleko, które nie zawiera laktozy to mleko bezlaktozowe i sojowe. Mleko kokosowe zawiera laktozę, dlatego proszę o usunięcie tagu "bez laktozy" w przypadku takiego ciasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze słyszę, żeby wyciśnięty orzech kokosa miał laktozę :)

      Usuń
    2. Żadne mleko roślinne nie ma laktozy. Martwi mnie tylko masło w przepisie, to już chyba zawiera i mleko i laktozę?

      Usuń
    3. Od jakiegoś czasu Łowicz wypuścił w całkowicie normalnej cenie masło bez laktozy, więc i tu jest problem rozwiązany ;) A w razie czego masło można zastąpić olejem kokosowym, choć masa będzie wówczas luźniejsza.

      Usuń