Kolejny tydzień dobiega końca i przybliża nas do jesieni. Nie wiem czy to jakiś specjalnie refleksyjny nastrój czy słaba pogoda w tym tygodniu, bo mój nastrój jest bardzo jesienny.
Najchętniej przespałabym całe dnie i piła litry gorącej herbaty.
Nie wiem czy to tylko moje odczucie, ale lato w tym roku, jest dość marne póki co.
Na przekór wszystkiemu postanowiłam wykorzystać resztki energii jakie w sobie zachowałam i zrobić eksperyment.
Tarta.
Niby rzecz prosta na kruchym cieście, ale nadmiar cukinii w lodówce prosił się o wykorzystanie. Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zrobić spód warzywny, który nadal przypominałby kruche ciasto, a nie placek "ziemniaczany".
No i udało się, tarta jest krucha, nie rozpada się. Dodatki do farszu wybrałam na winie... czyli co się nawinie ;) Polecam dla tych, którzy lubią takie kombinacje, albo szukają sprytnego sposobu na wprowadzenie do diety większej ilości warzyw.
SKŁADNIKI:
Cukiniowy spód:
- 2 dość duże cukinie
- 1/4 kostki masła w temp. pokojowej
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2,5 pół łyżki mąki jaglanej
- 1 jajko
- 1/4 łyżeczki bg proszku do pieczenia
- sól
Farsz:
- 1 serek wiejski
- 200 gram śmietany 18%
- 20 gram startego parmezanu
- 4 jajka kl. M
- 1 opakowanie łososia wędzonego na gorąco
- pół szklanki ugotowanego i obranego bobu
- 1 mały por
- pół średniej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- suszony tymianek
WYKONANIE:
- Cukinię ścieramy na tarce o dużych oczkach, zasypujemy solą i odstawiamy na 10-15 min.
- W misce lub na blacie mieszamy wszystkie suche składniki farszu, dodajemy masło i jajka i zagniatamy.
- Posolona cukinia puściła sporo wody, trzeba ją więc odcedzić na sitku. Wyciskamy ją z całej siły do maksymalnej suchości.
- Suchą cukinię dogniatamy do ciasta. Wylepiamy formę do tarty, którą wcześniej warto posmarować odrobiną masła.
- Spód pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku przez ok. 25 minut.
- Gdy tarta nabierze lekko brązowej barwy, wyjmujemy ją z piekarnika i wykładamy na nią posiekanego pora, cebulę, bób oraz łososia.
- W misce mieszamy ze sobą do połączenia się składników: śmietanę, ser, jajka, czosnek i przyprawy.
- Zalewamy masą składniki na spodzie, wysypujemy na wierzch serek wiejski, oprószamy pieprzem i wstawiamy do piekarnika na 30 - 40 minut w 180 stopniach. Wierzch tarty po środku musi wyglądać na ścięty i rumiany.
- Tarta najlepiej smakuje z dodatkiem delikatnego sosu czosnkowo-koperkowego na bazie jogurtu, smacznego!
Pyszne! Jutro będzie u mnie na obiad!
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz czy smakowało!! Mam nadzieję że tak :)
Usuńwygląda super chociaż ja ze wzgl. na dietę bezmięsną pominęłabym łososia :) zapraszam do podzielenia się tym postem na link party u mnie :D
OdpowiedzUsuń