Niestety sezon na nasze polskie pyszne truskawki jest stanowczo za krótki. Staram się wykorzystać w pełni ich obecny smak i dodaję je do wszystkiego. Przekonacie się o tym w najbliższym czasie.
Dziś zaczynamy od podstaw czyli śniadania na słodko, które sprawdzi się również jako lunch w pracy. Bo czy jest coś przyjemniejszego niż zjedzenie w ciągu dnia czegoś sytego, zdrowego i truskawkowego ?
SKŁADNIKI:
- 2 jajka
- 1,5 łyżki mąki z brązowego ryżu
- 0,5 łyżki mąki ziemniaczanej lub skrobi z tapioki
- 1 łyżka mleka lub maślanki
- 1 łyżka oleju rzepakowego lub innego
- 3/4 opakowania cukru waniliowego
- spora szczypta soli
- 10 truskawek
- odrobina cukru pudru i listków mięty do dekoracji
- Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywno z dodatkiem soli.
- Do żółtek dodajemy mleko, cukier waniliowy oraz mąki i dokładnie mieszamy.
- Do masy z żółtek dodajemy ubite białka i mieszamy do połączenia się w jednolitą masę.
- Na patelni rozgrzewamy olej i wylewamy masę jajeczną. Smażymy z obydwu stron ok. 2 minuty na każdą.
- Truskawki myjemy, pozbawiamy szypułek i kroimy na plasterki.
- Omlet wykładamy na talerz. Na jednej połówce omletu układamy truskawki, przykrywamy drugą połową i dekorujemy cukrem pudrem.
- Smacznego :)
Wygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga! :-)
Dziękuję, na pewno odwiedzę ! Zapraszam do ponownych odwiedzin :)
Usuńsuper! piękne zdjęcie! Spróbuje zastąpić czymś jajka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMoże woda cieciorki jako białka, więcej mąki i zmielone siemię lniane? :)