Bezglutenowe babeczki z kremem z białej czekolady i truskawkami

Trudny obecnego tygodnia postanowiłam nagrodzić deserem. Bezglutenowe desery wydają się często niemożliwe do wykonania... bo się rozpadają, bo się kleją, bo są suche, bo niedobre. Jak już nie raz wspominałam, często wyrzucam do kosza coś, co mi się po prostu nie udało. Myślę, że właśnie dlatego ludzie szybko się do diety bezglutenowej zniechęcają. Zbyt wiele wyrzeczeń, zbyt wiele "inności" i w przypadku braku celiakii, po prostu się poddają.
Moja dieta mogłaby składać się z samych deserów i właśnie dlatego, tak bardzo mi zależy żeby "glutenowcy" nie poczuli różnicy i zjedli ze smakiem, coś co mogę zjeść również ja sama. Nie zawsze się udaje zamaskować "inność" deseru, ale nie znaczy to, że nie jest smaczny. Tak właśnie będzie z tymi babeczkami.
Są słodkie ale również lekkie. Spód musi być bardziej suchy i twardszy, żeby nie popękały. Idealnie do tego nadaje się mąka jaglana.
 Efekt końcowy? Widać go na załączonym zdjęciu :)

SKŁADNIKI:

SPÓD:

1 i 1/4 szklanka mąki jaglanej
1 szklanka mąki z brązowego ryżu
pół szklanki mąki z cieciorki
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej lub mąki z tapioki
pół szklanki drobnego cukru lub cukru pudru
3 łyżki siemienia lnianego
1 cukier waniliowy
220 gram masła w temperaturze pokojowej
1 łyżka śmietany 18%
2 jajka
1 żółtko
3 szczypty proszku do pieczenia

KREM:

500 ml zimnej (!) śmietany 36%
1 opakowanie serka mascarpone
150 gram białej czekolady
250 gram truskawek do dekoracji

WYKONANIE:

1. Zaczynamy od przygotowania spodu. Do dużej miski wsypujemy suche składniki i mieszamy je ze sobą.

2. Do miski z suchymi składnikami wbijamy jajka, dodajemy śmietanę i miękkie masło. Zagniatamy ciasto aż składniki się połączą.

3. Foremki w których będziemy piekli smarujemy "papierkiem po maśle" o ile nie są silikonowe, jeśli są - nie będzie takiej potrzeby ;) Wylepiamy każdą z foremek ciastem. Dokładnie i niezbyt cienko.

4. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Foremki wylepione ciastem wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 15-20 minut. Spody powinny być delikatnie brązowe. Odstawiamy do wystygnięcia, nie wyciągając z foremek.

5. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce. Odstawiamy do wystudzenia.

6. Bitą śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy mascarpone i miksujemy na najwyższych obrotach.

7. Gdy bita śmietana i mascarpone się połączą, wlewamy wystudzoną czekoladę malutkim strumieniem, cały czas miksując.

8. Wystudzone babeczki możemy wyjąć z foremek. Możemy wypełnić je kremem i owocami w dowolnej proporcji i konfiguracji :) Najlepiej przygotować je dzień wcześniej :)

9. Jeśli  nie wiecie gdzie możecie dostać produkty wymienione z listy np. mąkę jaglaną lub inne zdrowe produkty, zajrzycie tutaj --- > http://www.naturalniezdrowe.com.pl/