wtorek, 15 marca 2016

Krem z batatów i pomarańczy


Wczoraj czułam się na prawdę źle. Myślałam, że to ta podła tarczyca dokucza po raz kolejny i każe iść spać, ale też pogoda zrobiła swoje. Położyłam się na krótką drzemkę, wstaję a tu... biało za oknem. Najgorsza opcja z możliwych! Liczyłam już, że śniegu nie zobaczę, nastawiłam się tak pozytywnie, bo niedziela była na prawdę piękna, a tu klops.
Na rozgrzanie nieco oziębłej atmosfery przygotowałam krem z batatów. Polecam na niepogodę i nie tylko.




SKŁADNIKI:
2 duże bataty
3 łyżki oleju kokosowego
1 duża pomarańcza
sok z połowy cytryny
płaska łyżeczka suszonego tymianku
ostra papryka
sól
pieprz (opcjonalnie)


WYKONANIE:

Bataty obrałam ze skóry i pokroiłam w dość drobną kostkę. W garnku rozgrzewamy olej kokosowy, wrzucamy bataty, solimy je lekko i podsmażamy 3 minuty. Po upływnie tego czasu dolewamy ok. 1/2 szklanki wody i dusimy pod przykryciem ok 15 minut.
Pomarańczę wrzucamy do miseczki z wrzątkiem i zostawiamy na ok. 1 minutę. Po tym czasie ścieramy skórkę z pomarańczy a do szklanki wyciskamy jej sok oraz sok z cytryny.
Gdy bataty będą się rozpadały przy naciśnięciu łyżką, zalewamy je wodą. Wody potrzeba nam tyle, aby zakryć całkowicie bataty i doprowadzamy do wrzenia. Blendujemy zawartość garnka za pomocą blendera-łapy. Doprawiamy tymiankiem, skórką z pomarańczy, solą, papryką oraz wcześniej wyciśnięte soki. Jeśli zupa nie jest dla Was za ostra, można dla aromatu doprawić pieprzem. W zupie powinniście wyczuwać aromat pomarańczy, ale również smak słodki, słony i ostry. Dla fanów wieprzowiny dobrze będzie jeść zupę w towarzystwie chipsa z boczku. Dla alergików na wieprzowinę lub wegetarian posiekana kolendra powinna wystarczyć :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz