Od kiedy dostałam wspaniały smoothie maker od Męża z okazji urodzin, wszystko jest miksowane. I robiąc sobie smoothie naszła mnie refleksja, że skoro płyn wygląda fajnie w kolorze, to może czas zrobić coś stałego. Poszukałam w Internetach czy są jakieś przepisy z blendowanymi warzywami z mlekiem i w oko wpadły mi szpinakowe naleśniki. Pokombinowałam i zrobiłam je po swojemu, nieco grubsze, aby pełniły funkcję wrapów do pracy :)
SKŁADNIKI:
pół opakowania świeżego szpinaku
300 g mąki bezglutenowej uniwersalnej lub 100g ryżowej,50g mąki z cieciorki, 50g kukurydzianej
2 łyżki mielonego siemienia lnianego
2 jajka
300ml mleka roślinnego lub krowiego
200ml wody gazowanej
1/4 szklanki oleju
sól
FARSZ:
1 pierś z kurczaka
kiełki buraka
1 zielony ogórek
sałata zielona
2 pomidory
jogurt
sól
curry
papryka ostra
WYKONANIE:
Szpinak z mlekiem, wodą i olejem wrzucić do blendera i zmiksować na gładko przez ok. 3minuty. Suche składniki mieszamy ze sobą w misce, dodajemy mokre i miksujemy do momentu aż ciasto będzie gładkie i lejące. Odstawiamy je przynajmniej na 30 minut.
Gdy ciasto będzie odpoczywało, zabieramy się za farsz. Kurczaka kroimy w kostkę, marynujemy w soli, curry i ostrej papryce. Smażymy na patelni aż kurczak się zrumieni. Warzywa kroimy na mniejsze kawałki. Jogurt i sól mieszamy. Możecie użyć też innego rodzaju sosu, byleby byłow środku coś mokrego.
Naleśniki smażymy na dobrej patelni naleśnikowej. Raczej grubsze niż cieńsze, bo są bardzo delikatne. Na przestudzone naleśniki układamy kurczaka, warzywa i sos, zwijamy w rulonik zagięty od dołu.
Polecam również farsz na szybko czyli wędzony łosoś, kiełki buraka i serek śmietankowy, jeśli ktoś lubi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz