Dziś mam dla Was propozycję na baaaardzo szybki obiad. Potrzebujecie w sumie... 10 minut? Jak to jest możliwe? Dawno, dawno temu za górami... w dalekiej Azji rośnie roślina, z której produkowana jest mąka. A co z tej mąki? Makaron konjac, który praktycznie nie posiada w sobie żadnych kalorii, ale za to ma mnóstwo błonnika, mikroelementów oraz potas, żelazo i wapń. Gotuje się go dosłownie kilka minut, gdyż sprzedawany jest w workach z brzydko pachnącą wodą. Makaron jest naturalnie bezglutenowy i nie ma żadnego smaku, przyjmuje smaki przypraw i sosów. Oto mój pomysł na jego doprawienie :)
SKŁADNIKI:
1 opakowanie makaronu Konjac
100 gram wędzonego łososia
1 niewielka cukinia
100 gram dyni piżmowej
1 cebula
4 suszone pomidory
3 łyżki octu balsamicznego
4 ząbki czosnku
sól
pieprz
tymianek
oliwa z oliwek
WYONANIE:
Wstawiamy wodę na makaron, rozrywamy opakowanie z makaronem, odsączamy płyn i przepłukujemy makaron wodą. Gdy woda będzie wrzała wrzucamy makaron i gotujemy ok.6- 7 minut na dość sporym ogniu. Makaron ma być lekko twardy.
Warzywa kroimy w dość sporą kostkę. Niedbale i szybko ;) Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy czosnek, ocet balsamiczny i tymianek. Podsmażamy kilka sekund i dodajemy wszystkie warzywa. Podduszamy pod przykryciem 4 minuty. Doprawiamy solą, pieprzem i dorzucamy porwanego na kawałki wędzonego łososia. Wystarczy tylko dorzucić ugotowany makaron, wymieszać i jeść :)
Mnie to zajęło 10 minut, a Tobie? :)
Ten makaron to coś dla mnie. Kocham makarony, ale niestety kalorie to mój wróg. Czy ten makaron smakuje chociaż trochę podobnie do "klasycznego"? :)
OdpowiedzUsuńwww.dziurawykociol.pl
Makaron konjac nie ma żadnego smaku. Przejmuje smaki przypraw i dodatków, więc jak go doprawimy tak będzie smakował. Można go troszkę do makaronu ryżowego porównać :)
OdpowiedzUsuń