Jestem leniwa z natury, więc dla mnie strzał w dziesiątkę, a jest to typowy przegląd lodówki. Warto jest eksperymentować i nie bać się efektów, już nie raz się o tym przekonałam, a ta sałatka to kolejny przykład :)
SKŁADNIKI:
1 szklanka czerwonej soczewicy
1 nieduża pierś z kurczaka
1 czerwona cebula
pół zielonego ogórka
pęczek natki pietruszki
1 łyżka majonezu lub jogurtu
pół łyżeczki curry
łyżeczka przyprawy do kebabu
sól
pieprz
sok z połowy cytryny
pół łyżeczki czosnku granulowanego
łyżeczka oleju kokosowego
WYKONANIE:
Soczewicę gotujemy w proporcji 1,5 szklanki wody na 1 szklankę soczewicy, przez ok 8 minut na niedużym ogniu (wsypujemy ją na wrzątek). Powinna być lekko twarda. Kurczaka tniemy w małą kostkę i obtaczamy w przyprawie do gyrosa, czosnku i pieprzu. Smażymy na łyżeczce oleju kokosowego i odstawiamy do wystudzenia. Cebulę, ogórki i natkę kroimy dość drobno.
Soczewicę gotujemy w proporcji 1,5 szklanki wody na 1 szklankę soczewicy, przez ok 8 minut na niedużym ogniu (wsypujemy ją na wrzątek). Powinna być lekko twarda. Kurczaka tniemy w małą kostkę i obtaczamy w przyprawie do gyrosa, czosnku i pieprzu. Smażymy na łyżeczce oleju kokosowego i odstawiamy do wystudzenia. Cebulę, ogórki i natkę kroimy dość drobno.
Ugotowaną soczewicę płuczemy w zimnej wodzie, odcedzamy na sicie. Wszystkie składniki przekładamy do miski, dodajemy odrobinę soli, curry, pieprzu, sok z cytryny, majonez i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na pół godziny, żeby smaki się przegryzły i gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz