Kotlety rybne z salsą pomidorowo-miętową

Ryby to rzecz, bez której już nie umiałabym się obejść w moim menu. Żeby odmienić trochę już spowszedniały filet, postanowiłam zrobić kotlety rybne. Fart chciał, że dostałam cały kilogram dość sporych nototenii, więc ochoczo zabrałam się do zabawy i je wyfiletowałam. Wydawać się może, że jest to bardzo pracochłonne i faktycznie, zajmuje sporo czasu, ale kotletów z tej porcji wyszło na cały tydzień ;)

SKŁADNIKI:

 

1 kilogram tuszek nototenii

400 gram filetu z mintaja

1 wędzona makrela

2 jajka

4 łyżki mąki jaglanej

1 łyżka mąki ziemniaczanej

8 łyżek oleju rzepakowego + do smażenia

2 ząbki czosnku

2 nieduże cebule

1 pęczek natki pietruszki

1 pęczek natki koperku

sok z 1 cytryny

sól

papryka ostra

pieprz kolorowy

 

Salsa:

 

2 duże pomidory

5 listków mięty

pieprz

sól

oliwa z oliwek

 

WYKONANIE:

 

Ryby należy rozmrozić, jeśli były mrożone, a następnie całkowicie wyfiletować. Mielimy mięso z ryb i cebulę w maszynce. Do powstałej masy dodajemy jajka, mąki, olej, sok z cytryny oraz posiekane natki i dokładnie wyrabiamy ciasto. Doprawienie kotletów rybnych jest dość trudne, ale nie żałujcie przypraw. Jeśli się martwicie, że przesolicie, zróbcie próbnego kotlecika w mikrofalówce, to pomaga :) Po wymieszaniu masy rybnej z przyprawami, możemy formować kotlety i je smażyć.

Pomidory obieramy ze skóry, kroimy w drobną kostkę. Siekamy listki mięty bardzo drobniutko, dodajemy do pomidorów wraz z oliwą, solą i pieprzem i dokładnie mieszamy.