SKŁADNIKI:
- 250 gram twarogu
- 2 żółtka
- 2 całe jajka
- 2 łyżki dowolnej mąki bezglutenowej
- 3 łyżki oleju
- 3/4 płaskiej łyżeczki bg proszku do pieczenia
- pół łyżeczki pasty waniliowej lub aromatu
- opcjonalnie cukier waniliowy
WYKONANIE:
- Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładko.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni, termoobieg.
- Są teraz dwie metody postępowania:
- na blaszkę wyłożoną papierem wylewamy całą masę i wygładzamy ją. Pieczemy ok 12-14 minut i wycinamy dowolne kształty placuszków, co na pewno bardzo spodoba się dzieciom :)
- na blaszkę wyłożoną papierem wykładamy malutkie placuszki w dość sporym odstępie od siebie. Pieczemy ok 10-12 minut. Placuszki dość mocno rosną, należy o tym pamiętać.
* Z podanej porcji wychodzi 9-10 bardzo lekkich i delikatnych placuszków.
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńWyglądają bardzo smakowicie , chętnie zrobię :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam się odważyć, bo warto ;)
UsuńŚwietny pomysł:) My już śniadaniu, dziś omlet ze szpinakiem, ale może na podwieczorek takie cudo się nada? :)
OdpowiedzUsuńJa tak kocham omlety <3 W sumie to miał być omlet z twarożkiem, ale Mąż kupił truskawki i... wyszło znacznie lepiej ;)
UsuńWypróbuję!
OdpowiedzUsuń