Bardzo lubię zupy, ale niestety u mnie w domu tylko ja kieruję sympatię w ich stronę. Niejednokrotnie potrafię o godzinie 22 gotować zupę, bo mam na nią chęć. Tradycyjne polskie zupy opierają się głównie na wywarach z warzyw, mięs, gotowane po kilka godzin, a do tego nieodłączne zasmażki i zagęstniki. BLE! :)
Jestem z tych co szanują swój czas i energię, dlatego lubię zupy, które się robi szybko. Poniżej jedna z moich ulubionych.
SKŁADNIKI:
2 puszki pomidorów pelati
500 gram passaty pomidorowej dobrej jakości
1 l wody lub soku pomidorowego
1 duża marchewka
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
sól
pieprz
świeża (!) bazylia
śmietana lub pokrojona mozarella do dekoracji
WYKONANIE:
Marchewkę obieramy ze skóry i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę i czosnek obieramy, kroimy drobniuteńko. W garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy pokrojone warzywa oraz 1 gałązkę posiekanej bazylii, podlewamy wodą i dusimy pod przykryciem na dość dużym ogniu przez 6 minut, aż warzywa zmiękną. Po tym czasie dorzucamy wszystkie pomidory oraz wodę. Gotujemy ok. 5 minut. Gdy zupa się zagotuje doprawiamy solą i pieprzem, następnie miksujemy blenderem najdokładniej jak się da.
Zupa jest gotowa, wystarczy przyozdobić ją kleksem śmietany lub plasterkiem mozarelli i liskiem bazylii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz