piątek, 2 października 2015

Pomidorowa z ryżem, czyli jak zrobić coś z niczego

Widząc zdjęcie można sobie pomyśleć, że motyw czerwonej zupy, w której pływa soczewica powtarza się tu dość często: nuda. Prawda jest taka, że o ile w poprzednich przepisach na zupy moim zamierzeniem było dodanie soczewicy, tak w tym przypadku to... przypadek ;)
Chciałam zrobić zupę, bo zimno, bo mam dosyć mięsa, bo sama nie wiem czego chce. Zaczęłam od zrobienia podstawowej zupy pomidorowej, no ale co...samą wodą się człowiek nie naje. Ugotowałam więc ryż, ale w ręce wpadła mi resztka opakowania z czerwoną soczewicą i szkoda było, żeby tak smutno leżała... ;)



 
SKŁADNIKI:
 
1 litr soku pomidorowego
0,7 litra wody
1 woreczek brązowego ryżu
1 puszka krojonych  pomidorów bez skóry
pół szklanki czerwonej soczewicy
ok. pół łyżki soli ziołowej
pół łyżki ostrej papryki
2 -3 łyżki koncentratu pomidorowego
3 cebule dymki, młodziutkie
 
WYKONANIE:
 
Do garnka wlewamy sok pomidorowy, wodę, koncentrat i pomidory. W osobnym garnku gotujemy wodę na ryż. Ryż należy gotować ok 20-25 minut, dojdzie w zupie. Wracamy do garnka z zupą, do której po zagotowaniu wrzucamy soczewicę i gotujemy na malutkim ogniu ok 5 minut. Doprawiamy zupę solą i papryką, wyłączamy. Dymkę siekamy mniej więcej do połowy wysokości od białej części w górę. Dorzucamy razem z brązowym ryżem, zupę włączamy jeszcze raz i doprowadzamy do wrzenia. Najlepiej smakuje na drugi dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz