O ucieranych babeczkach myślałam wracając przedwczoraj z pracy do domu. Moim ulubionym smakiem dzieciństwa jest połączenia masła i cukru. Wszelkie możliwe kombinacje wchodzą w grę: kruszonka na drożdżowym, chleb z masłem i cukrem, kruche ciasteczka... Mogę wymieniać w nieskończoność. Niestety wszystko z biegiem lat się zmieniło...
Bezglutenowe nie jest gorsze, o nie! To nie jest ten sam smak, ale coraz lepiej udaje mi się go przybliżyć.
Z racji tego, że zbliża się weekend, może skusicie się na słodką i maślaną w smaku babeczkę, przełamaną kwaskowymi owocami? :)
Jeśli tak, to żeby nie zmarnować białek i mając już rozgrzany piekarnik, zaproponuję Wam: błyskawiczne kokosanki z 1/3 porcji podanej w przepisie.
SKŁADNIKI (na 12 babeczek):
- 100 gram masła w temp. pokojowej
- 2 całe jajka
- 1 żółtko
- 3 łyżki cukru trzcinowego lub innego
- 1 cukier waniliowy bg
- pół łyżeczki bg proszku do pieczenia
- 120 gram mąki z brązowego ryżu
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki mleka
- 2 garści malin
- 1 małe opakowanie jeżyn
WYKONANIE:
- Masło wraz z cukrami umieszczamy w misce i miksujemy na w miarę puszystą masę.
- Zaczynamy dodawać jajka, mleko.
- Do jednolitej płynnej masy przesiewamy mąki i proszek do pieczenia, miksujemy krótko do połączenia składników.
- Ciasto przelewamy do papilotek, ok 1 i 1/3 łyżki na papilotkę.
- Do wypełnionych papilotek wciskamy maliny i jeżyny.
- Blaszkę z babeczkami wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy ok 30 minut, do suchego patyczka i lekkiego zbrązowienia babeczek.
- Po wyjęciu z piekarnika, wyjmujemy babeczki z formy i studzimy na kratce. Smacznego!
Wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńale wygladaja przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe słowo! :)
OdpowiedzUsuń